Przedstawienie pt. „Wolność przyjdzie jutro…”
17 marca 2024 r. odbyło się premierowe przedstawienie pt. „Wolność przyjdzie jutro…”.
Wszystko w inscenizacji, zaczynając od tytułu, powstało z myślą o uczczeniu pamięci żołnierzy wyklętych, którzy po latach zapomnienia wrócili do szerokiej świadomości historycznej Polaków.
Kim byli Danuta „Inka” Siedzikówna, Łukasz Ciepliński i inni? Przedstawienie przybliża ich sylwetki, przypomina historię ich oporu i represje stosowane przez ludową władzę. Stawia również pytania o moralne koszty ofiary złożonej z życia.
Uczennice zabrały więc widza w świat postaci tragicznych – doświadczonych ciężarem brutalnej rzeczywistości a mimo to zdolnych pójść bez cienia żalu w objęcia śmierci.
Owszem, wszystko co dotyczy życia bohaterów niezłomnych, często określane jest dziś jako wielkie, wspaniałe, bohaterskie i niepowtarzalne. Ale z tej pułapki wzniosłości ratuje inscenizację prostota scenariusza, klasyczne ujęcie wizualno- muzyczne, a przede wszystkim kreacje artystyczne naszych uczennic, które – choć w amatorskim stylu – stworzyły postacie niezwykle ciepłe, bliskie życiu, altruistów z ideałami, ale i prostych ludzi ze słabościami, wątpliwościami. To duży atut możliwości scenicznych naszych uczennic.
Przy czym spójność historii to nie tylko sceniczna przejrzystość, ale także aspekty techniczne i dbałość o detale. Tu z pewnością znajdzie się parę mankamentów, jak chociażby deficyt środków na dopasowanie kostiumów do wymagań czasu akcji.
Niemniej i tu znalazł się środek zaradczy, bowiem artystyczny wyraz został wzmocniony szeregiem innych elementów, których połączenie dało pozytywne efekty wizualnego odbioru.
Spośród kilku na wyróżnienie zasługuje utwór pełen refleksji i lirycznej zadumy. To hołd złożony Łukaszowi Cieplińskiemu przez wokalistkę, Oliwię B., która ułożyła z grypsów Ł. Cieplińskiego tekst i opatrzyła go muzyką stworzoną specjalnie na tę okoliczność.
Mamy nadzieję, że dzięki tej szkolnej inscenizacji postacie z kart historii stały się dla widza bliższe i ciekawsze.
Dziękujemy uczennicom i wszystkim, którzy przyczynili się do zrealizowania projektu „Wolność przyjdzie jutro…”!
Dziękujemy szczególnie, że udało się to zrobić na tyle efektywnie, że nie trzeba było przymusu, by wejść w klimat wyjątkowej historii – zwłaszcza, że przyszła ona do widza niejako samorzutnie i w subtelny sposób.
Beata Dominik